sobota, 16 listopada 2019

"Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną" - grzech bałwochwalstwa.




Szczęść Boże kochani. 

Moje dzisiejsze rozważanie rozpocznę od fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa:
"Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym. Będziesz miłował  Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. 
Niech pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję. 
Wpoisz je twoim synom, będziesz o nich mówił przebywając w domu, w czasie podróży, kładąc się spać i wstając ze snu. 
Przywiążesz je do twojej ręki jako znak. Niech one ci będą ozdobą przed oczami. Wypisz je na drzwiach swojego domu i na twoich bramach."     

Ostatnio doszły do nas wszystkich informacje na temat wydarzeń na Synodzie Amazońskim, podczas którego doszło do złamania pierwszego przykazania. Do świątyni katolickiej została wprowadzona figura pogańskiej bogini pachamama. Do świątyni, w której sprawuje się Mszę Świętą, a na ołtarzu składa się Najświętszą Ofiarę! Miejsce modlitwy stało się miejscem, gdzie jawnie okazywano cześć bożkowi. Nie moim zadaniem jest ocena Ojca Świętego i nie będę tego robić, ale powiem jedno - ja także wyrzuciłabym tą pachamame do Tybru, jak to uczynił z odwagą pewien młody człowiek, bo zadaniem katolika jest wiara w jednego Boga w Trójcy Świętej i obrona wyznawanej wiary.   

W powyższym fragmencie z Pisma Świętego Bóg mówi: "Słuchaj Izraelu, Pan jest naszym Bogiem, Panem jedynym!" 

Co z tego wynika: łamiemy przykazania (w tym przykazanie pierwsze), kiedy nie słuchamy Pana Boga, ani nawet nie próbujemy być Mu posłuszni.
Jeszcze trudniejszym jest starać się usłyszeć co Pan do nas mówi (" Słuchaj Izraelu!").
Myślę, więc, że z naszego nie wsłuchiwania się w głos Boży dochodzi do grzechu bałwochwalstwa. 

 Kiedy jakiś czas temu pisałam na temat pierścienia atlantów usłyszałam, jak to bardzo jestem nienormalna (delikatnie mówiąc), ponieważ" nikt nie modli się do pierścienia, tylko go się nosi."
Jednak nosząc amulety, chodząc do wróżek lub bioenergoterapeutów, obchodząc tzw. halloween (znowu mi się oberwie), czytając horoskopy itd, mówię Panu Bogu: "Ty nie jesteś moim jedynym Bogiem", a otwieram furtkę złemu duchowi i zapraszam go do swojego życia.
Tworzę sobie wtedy bożka z pierścienia i niby "bawię się" w halloween i traktuję to jako żart, ale zły duch nie zna żartów, on wchodzi z butami w nasze życie i robi z niego koszmar. I z tego bagna wyciągnąć nas może tylko Jezus Chrystus. 

 Skoro Pan Bóg dał nam pierwsze przykazanie: "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną", to nie tylko dlatego, że jest Bogiem zazdrosnym o naszą miłość, ale także dla naszego dobra. 

 Jest jeszcze jedna ważna sytuacja, w której grzeszę przeciwko pierwszemu przykazaniu.... to grzech aborcji, eutanazji i in vitro!
Dlaczego? Kiedy dopuszczam się grzechu przeciwko życiu stawiam się na miejscu Pana Boga i czynię siebie samego lepszym od Stwórcy.
Jest to więc nie tylko grzech, którym łamiemy przykazanie: "Nie zabijaj", ale także bałwochwalstwo!
To zły duch stara się małpować Pana Boga i usilnie chce stwarzać (in vitro) i pozbawiać życia (aborcja, eutanazja). 

 "Jam jest Pan Bóg twój, który Cię wywiódł z ziemi Egipskiej, z domu niewoli".
Na ziemi i w niebie Trójca Święta panuje niepodzielnie, a łamiąc przykazania Boże, spychamy się do niewoli grzechu, której symbolem tutaj jest ziemia Egipska.
To od nas zależy czy będziemy szczęśliwi wielbąc Trojcę Świętą, bo Pan nie odmawia łask Swoim czcicielom!
........................................................................

 Zadanie domowe:) - Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś dzisiaj wieczorem lub najpóźniej jutro - oddaj Panu Bogu swoje życie "na przepadłe", czyli całkowicie i niepodzielnie oddaj je jedynemu Bogu.
Drugie:) - Kiedy wykonasz już pierwsze zadanie wyrzeknij się złego ducha, jego dzieł i wszelkiego bałwochwalstwa, a zobaczysz jak Pan odmieni Twoje życie.
Błogosławię Wam +
  



Dwa świadectwa ku pokrzepieniu w wierze.

Świadectwo o wstawiennictwie bł. Anieli Salawy.  Mam na imię Wiktoria, mam 29 lat i jestem z okolic Kielc. Chciałabym się podzie...