wtorek, 4 października 2022

Objawienia prywatne a koniec świata.




W dzisiejszych czasach pojawiło się wiele objawień prywatnych i to w różnych częściach świata, co do, których Kościół katolicki jeszcze się nie wypowiedział. 

Pismo Święte mówi: "Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami.  Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach."

A jakie są owoce objawień, które krążą w internecie? W moim odczuciu jedynym ich owocem jest zamęt i lęk, dlatego ja osobiście ich nie czytam, ani nigdzie nie udostępniam. Nie zamierzam też ich czytać dopóki Kościół nie wyrazi swojej opinii na ich temat. 
Dla mnie posłuszeństwo Kościołowi jest najważniejsze, dlatego zanim zacznę żyć jakimiś objawieniami wolę posłuchać się kapłanów i biskupów. 

Może ktoś powie, że kapłani także często się mylą.. Tak, ale to nie wyłącza nas z posłuszeństwa. Ponad to nie chcę żyć w lęku, że np. mam gromadzić zapasy jedzenia, ponieważ będzie wielki głód i ludzie będą umierać na ulicach. 
Wolę zamiast tego poczytać Pismo Święte i słuchać się tradycji Kościoła, oraz nauczania pasterzy. 
Często jest tak, że ochoczo czytamy objawienia, a rzadko czytamy Biblię, w której nie brakuje zresztą proroctw dotyczących końca czasów. 
Dlatego nie zatwierdzam jako administrator grup katolickich na Facebooku, żadnych nie sprawdzonych orędzi, których jedynym owocem jest zamęt. 
Nie chodzi też o to, że nic złego nas nie spotka, ponieważ zgadzam się z tym, że czasy są bardzo trudne, ale lepiej jest zaufać miłosierdziu Pana Jezusa i opatrzności Bożej.

Wielu jest także proroków, którzy mówią o tym, że Pan Jezus niedługo przyjdzie ponownie na ziemię.
Pismo Święte wyraźnie mówi, że tego nie wie nikt, nawet Syn, tylko Bóg Ojciec.
Mamy oczekiwać paruzji, być gotowym w każdej chwili naszego życia, ale Pan Jezus nie chce żebyśmy żyli w strachu.
Po Swoim zmartwychwstaniu powiedział do apostołów: "Pokój wam" i te słowa wypowiada w Piśmie Świętym mnóstwo razy. Świętej siostrze Faustynie nakazuje podpisać obraz słowami: Jezu ufam Tobie, a ojcu Dolindo Ruotolo dyktuje modlitwę: Jezu Ty się tym zajmij.
Dla mnie jest to zachęta do ufności i ciągłego nawrócenia się, kiedy to oczekuję na moment spotkania z Panem Jezusem.

Chcę także przestrzec przed słuchaniem nauczania suspendowanych kapłanów, ale módlmy się w ich intencji, aby potrafili w tak trudnym położeniu okazać posłuszeństwo Kościołowi świętemu. 

Gdyby osoby zakonne nagle wypowiedziały posłuszeństwo przełożonym, to jakie by były tego owoce? Gdyby o. Dolindo Ruotolo i św. o. Pio nie przestrzegali decyzji władz Kościoła, to czy dziś ich świętość byłaby tak ogromna? Oni mimo cierpienia kochali Kościół katolicki. 

Są to sprawy bardzo trudne, potrzeba nam rozwagi i pokoju, który daje nam Jezus Chrystus. 

Niech Pan Bóg nam błogosławi i strzeże przed złem, a Matka Boża osłania płaszczem swej opieki. Pokój Pana Jezusa niech zstąpi do naszych serc. Amen.

Dwa świadectwa ku pokrzepieniu w wierze.

Świadectwo o wstawiennictwie bł. Anieli Salawy.  Mam na imię Wiktoria, mam 29 lat i jestem z okolic Kielc. Chciałabym się podzie...