"Nie będziesz nigdy matką, nie zabieraj więc głosu na temat aborcji!"
To usłyszałam od koleżanki, która wiedziała, że nie planuję wyjść za mąż, bo mam inne powołanie.
Dalej posypały się takie epitety: "jesteś ze średniowiecza, zacofana, pisowiec..."
Pomijając to, że nie jestem wyborcą tej partii, to już przywykłam, że pochodzę z czasów odległych.
A nie zabierać głosu na temat mordowania dzieci, ponieważ nie będę mieć swoich, to tak jakby zabronić ateistom wypowiadania się na temat Kościoła, bo przecież w nim nie są.
Skoro feministki mogą nazywać dzieci poczęte pasożytami, ja mogę nazywać rzeczy po imieniu: dopuszczając się aborcji stajesz się mordercą niewinnego dziecka.
Chciałabym, żeby kobieta, która użyła słowa pasożyt zastanowiła się nad tym czy ma wogóle gdzieś rozum. Pasożyty właśnie rozumu nie mają...więc coś jest na rzeczy. Kiedyś było takie powiedzenie: "kto kogoś przezywa, sam się tak nazywa!"
W Polsce już właściwie mamy aborcję na życzenie. Fundament pod tą sytuację postawił rząd PiSu. Teraz lewica ma z górki.
Starają się o depenalizację aborcji, a więc jej całkowitą bezkarność.
Mafie aborcyjne zacierają ręce. A posłowie, którzy je wspierają są także przestępcami, ponieważ Polska konstytucja zawiera przepisy o obronie życia od poczęcia, a każda ustawa musi być z nią zgodna.
Pani minister Leszczyna omija więc prawo wprowadzając rozporządzenia, chociaż nie mają one mocy prawnej.
Tak więc zarówno prawo Boże, jak i prawo Polskie rząd Tuska ma za nic.
Niedawno został zablokowany na Tik Toku profil Fundacji "Pro Prawo Do Życia."
W tym samym czasie przestępczynie z "aborcyjnego dream teams" śmiało i bez przeszkód zachęcają do aborcji już nastoletnie dziewczyny i sprzedają tabletki poronne.
Wszystko to dzieję się od lat za przyzwoleniem kolejnym rządów.
Taka prawda, że poprzedni rząd udawał, że tego nie widzi. Jak w zeszłym roku ich skrytykowałam odwróciła się ode mnie wieloletnia przyjaciółka.
Taka niestety jest cena, którą osoby pro-life muszą ponieść.
Ja w tej sprawie milczeć nie będę, jak również inni katolicy, którzy bronią życia.
Obecnie jeden z posłów lewicy, homoseksualista, przygotowuje ustawę, która zakłada, że nie wolno nam krytykować działań środowiska lgbt, pod groźbą pozbawienia wolności.
Czy jeszcze żyjemy w demokratycznym kraju?
Chyba już nie, ponieważ dzieci poczęte praw żadnych już nie mają, są ich pozbawione.
Szkoda też, że panie, które tak żarliwie bronią imigrantów ze wschodu i pokazują swoje pseudo - miłosierdzie, z drugiej strony walczą o prawa kobiet do aborcji.
Gdzie sprawiedliwość? Jedynie w Bogu, tylko, że wielu ludzi już Boga w sercu nie mają!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do pozostawiania komentarzy.Dzięki dyskusji na katolickim blogu,możemy nawzajem budować się w wierze,a blog,który prowadzę na większą chwałę Bożą będzie wciąż żywy.